5 dni (cały zeszły tydzień) ciągiem w przedszkolu to jak na razie szczyt możliwości Stasia (i tak jest lepiej bo wcześniej po 3 dniach infekcja) 😯 Tym razem nie tylko Staszk chory- wirus z katarem, kaszlem i gorączką dopadł i dzieci (dziś tylko 6 dzieci przyszła do przedszkola) i ciocie i nie wiadomo czy piątkowe
Dziś po raz 25.gra Jurek Owsiak i Jego Orkiestra, a razem z nimi wielu, bardzo wielu (mam nadzieję!) Polaków, którzy otworzą swoje serca i portfele dla WOŚP, a tak naprawdę dla najmłodszych i najstarszych. Dyskusje i kontrowersje wokół Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy niestety nie słabną, ale my nie zwracamy na nie uwagi i dajemy Owsiakowi
Mróz (temperatura spadała w nocy do -25 stopni), śnieg, smog i wczesna pobudka nie przeszkodziły mi w powrocie do przedszkola! Mama trochę się bała, czy po ponad miesięcznej przerwie będę chciał pójść do przedszkola, ale niepotrzebnie – ja przecież bardzo lubię moje przedszkole i już się bardzo stęskniłem za Dzieciakami i Ciociami. Pierwszego dnia trochę
Staś już wie, że popularny wierszyk o ślimaku trochę mija się z prawdą, bo ślimaki wcale nie jedzą ani sera ani kapusty i że powinno się mówić: „ślimak ślimak pokaż rogi dam ci… ZIELONEGO OGÓRKA albo listki BAZYLII”. Przynajmniej NASZE ślimaki lubią to, co zielone, nie gardzą też czerwonym – papryką i pomidorem. Od miesiąca
Taką zimę, ze śniegiem, lekkim mrozem i słońcem to my bardzo lubimy! Najpierw zimową aurę obserwowaliśmy ze Stasiem przez okno, gdy Dziadek wydeptywał w śniegu po kolana ścieżkę do karmnika w ogródku i gdy Tata odkopywał ze śniegu samochód A w południe sami ruszyliśmy na podbój zimy. Nie zabraliśmy sanek i nie ulepiliśmy bałwana, ale
Nowy Rok powitałem na rodzinnej domówce, przed którą z Tatą i Dziadkiem udekorowaliśmy mieszkanie serpentyną i balonami🎈 Dotrwałem do północy i oglądałem przez okno kolorowe fajerwerki. Bardzo mi się podobało to rozświetlone kolorami nocne niebo 🎆 Nie do końca rozumie dlaczego dziś ludzie nie poszli wcześniej spać, czemu słuchali głośnej muzyki, a o północy wychodzili
Rok 2016 żegna się z nami słońcem i lekkim mrozem czyli idealną pogodą na grudniowy spacer – co, z przyjemnością, wykorzystujemy i co Stanisław, obudzony po drzemce, gdy za oknem była już szarówka, zauważył i podsumował: „o nie, mama już nie ma takiego ładnego dzienia…a był taki ładny ze słońcem i spacerem” Kiedy za oknem
Przeczytałam gdzieś, że kiedy jesteśmy dziećmi myślimy, że Boże Narodzenie jest najlepszą rzeczą na świecie, ale gdy dorastamy okazuje się, że patrzenie na swoje własne dzieci w Boże Narodzenie jest jeszcze lepsze!!! Dokładnie tym zdaniem mogłabym podsumować nasz świąteczny czas… Oczekiwanie Stasia na święta, uwaga skupiona na choince i zawieszonych na niej ozdobach, śpiewanie kolęd,
Dziś, odświętnie ubrani, ruszyliśmy całą rodziną na pierwsze w życiu Stasia przedszkolne kolędowanie i spotkanie z Mikołajem🎅 Przedszkolaki na początku były poważne i lekko stremowane Ale gdy zaczęła się część artystyczna dały radę – pięknie występowały i bardzo głośno śpiewały kolędy i pastorałki, a ciocie Marta, Magda i Ilonka opowiadały o bożonarodzeniowych zwyczajach. Grupa Stasia przygotowała
Oboje ze Stasiem wciąż jeszcze jesteśmy trochę zasmarkani, ale wyszliśmy wreszcie z domu, dając sobie szansę na naturalne inhalacje z mroźnego, grudniowego powietrza. Spacerek nie był daleki, bo pierwsza zamrożona kałuża całkowicie pochłonęła Staszka uwagę. Ta mini ślizgawka zatrzymała nas na dłużej i dała mnóstwo radości Staś ćwiczył kontrolowane upadki, równowagę w staniu na lodzie