11.01.2017 Pierwsze zwierzątka Stasia 🐌
Staś już wie, że popularny wierszyk o ślimaku trochę mija się z prawdą, bo ślimaki wcale nie jedzą ani sera ani kapusty i że powinno się mówić: „ślimak ślimak pokaż rogi dam ci… ZIELONEGO OGÓRKA albo listki BAZYLII”. Przynajmniej NASZE ślimaki lubią to, co zielone, nie gardzą też czerwonym – papryką i pomidorem.
Od miesiąca jesteśmy posiadaczami „zwierzaków domowych” 😆;):) Miesiąc temu Staszek dostał od wujka (a właściwie swojego kuzyna) Łukasza (studenta biologii, szczególnie zainteresowanego bezkręgowcami) trzy ślimaki. Nie są to takie zwyczajne ślimaki, znalezione gdzieś na łące, ale zachodnioafrykański gatunek ślimaka lądowego trzonkoocznego z rodziny Achatinidae – ACHATINA ACHATINA. Początkowo nasze „achatinki” mieszkały w dużym słoiku
A dziś dostały nowy „lokal”
Od miesiąca obserwujemy ze Stasiem życie ślimaków i zdążyliśmy się zorientować, że nie tylko w kwestii ślimakowego menu potoczne opinie się nie sprawdzają 😉 Okazuje się, że powiedzenie o ślimaczym tempie też nie do końca jest prawdziwe… Nasze ślimaki gdy już „pokażą rogi”, gdy czują świeżego ogórka albo gdy zwyczajnie coś je zainteresuje potrafią poruszać się całkiem szybko po ściankach słoika czy akwarium.
A na koniec informacja dla Wszystkich tych, którzy czytając ten wpis pomyśleli sobie: „phi…ślimaki, też mi zwierze?” Achatiny Achatiny to stosunkowo duże ślimaki – dorosłe osobniki ważą ok 400-500 gram i mogą mieć muszlę długości od około 70 mm do 170 mm i szerokość od około 38 do 80 mm. Rekordowy osobnik tego gatuneku mierzył 393 mm i ważył 900 gram! Nie sądze by nasze domowe ślimaki, nazwane przez Stasia imionami bohaterów bajki Trole, osiągnęły takie gabaryty, ale zdjęcia „olbrzymów” robią wrażenie.