Kategoria: STASIEK

Za mną drugie w życiu Boże Narodzenie… Pierwszego nie bardzo pamiętam bo przespałem całe święta, za to w tym roku dzieliłem się z najbliższymi opłatkiem uczestniczyłem w wigilijnej kolacji i rozpakowywałem prezenty… tylko wizytę Mikołajka jakoś przegapiłem. Dobrze, że Mikołaj odczytał wiadomość napisaną na mojej koszulce: „Drogi Mikołaju byłem bardzo grzeczny w tym roku” i

Gdybym urodził się w terminie pewnie parę dni temu świętowałbym swoje pierwsze urodziny… Ale ponieważ los zdecydował inaczej kończę dziś już 15 miesięcy! Na święta zrobiłem rodzicom prawdziwy prezent i zacząłem sam chodzić! Coraz odważniej puszczam się mebli i rąk mamy i taty, coraz większe dystanse potrafię pokonać, a co najważniejsze nauczyłem się kontrolować swoją

Można powiedzieć, że Staś przetuptał swój roczek (korygowany; na 10.12.2013 miałam wyznaczony termin porodu…) Dziś Stasiek chce tylko stać i chodzić (przy meblach albo za raczkę). Próbuje też pierwszych samodzielnych kroczków, na razie bardzo nieśmiało, ostrożnie – od wyciągniętych ramion mamy do wyciągniętych ramion taty 🙂 Wszelkie próby wsadzenia Stasia do wózka czy łóżeczka kończą

Pierwsze (może ostatnie?oby!) badanie w kierunku alergii na oddziale szpitala na Spornej za nami. Dzięki Pani Doktor Funkowicz wszystko poszło sprawnie i bardzo szybko; obyło się bez czekania na izbie przyjęć i niepotrzebnych nerwów (dziękujemy!) Teraz tylko trzymamy kciuki by wyniki badań były dobre i żeby po tej krótkiej (ale jednak zawsze…) wizycie w szpitalu

W porze śniadania Staś nie tylko dostał prezent od Mikołaja, ale też zrobił rodzicom mikołajkową niespodziankę – już nie tylko bawił się paróweczką, ale też wziął ją do buzi, a nawet swoimi sześcioma ząbkami zrobił parę gryzów…może się tą paróweczką nie najadł, ale przynajmniej spróbował 🙂 Dzięki Bogu apetyt ostatnio Mu sprzyja – na obiad

Po raz pierwszy guganie Stasia ułożyło się w zrozumiałe dla uszu dorosłych słowo! Pierwsze, nie wiemy czy w pełni świadome, ale wielokrotnie w ciągu wieczoru powtarzane słowo Stasia to BABA. 🙂 Czekamy na kolejne słowa bo radość odczuwana gdy dziecko zaczyna mówić jest ogromna! Pierwsze słowo to nie jedyna dobra wiadomość dzisiejszego dnia, drugą jest

Właśnie wróciliśmy ze Stasiem z przychodni. Jak zwykle w Tolku  wizyta w porządku – miło, wesoło, bez czekania, ale nasza Pani Doktor powiedziała, że zmiany skórne na rączkach i nóżkach Staszka rzeczywiście  są bardziej  widoczne niż ostatnio, przy czym nic nie można o nich powiedzieć tak na oko – mogą oznaczać alergię pokarmową, ale też

Kolejna rehabilitacja za nami i niestety kolejne łzy, na które mama się nadal nie uodporniła. Rozum wysyła sygnały, że te ćwiczenia są dla dobra Stasia, że tak naprawdę nic mu się złego nie dzieje, a histeryczne łkanie to jedynie forma wymuszenia zakończenia ćwiczeń, ale serce matki nie słucha rozumu i płacze razem ze Stasiem… W

  Dziś Staszek kończy 14 miesięcy jest zdrowym, pogodnym chłopcem wokół którego kręci się nasz świat. I choć to tylko 14 miesięcy nie pamiętamy już jak żyliśmy bez Niego! Staś nadal sam nie chodzi, najwygodniej, najsprawniej porusza się raczkując. Nadal czekamy na pierwsze, wypowiedziane słowo. Nadal sprawia Mu trudność przełykanie grudek i wciąż nie chce

Uff, udało się…Staś jest zdrowy i mógł zostać zaszczepiony – trzecia dawka Inf.DTPa (błonica, tężec, krztusiec) za nami. Staszek był bardzo grzeczny, nawet nie zapłakał 🙂 Trzymajcie kciuki aby po szczepieniu nie było żadnych niepokojących objawów. Mama już i tak się martwi bo Staś ma coraz większe zmiany skórne na rączkach i nóżkach – czeka