Od wczoraj sam się „odsmoczkowuję” 😉
Nie wiem na ile to będzie trwała sytuacja i jak długo bez smoczka wytrzymam, ale od wczorajszego wieczoru smoczek jakoś mi nie smakuje, nie potrzebowałem go przy usypianiu ani w nocy ani nawet dziś na wizytach lekarskich mimo, że strasznie mi się tam nie podobało…
Trzymajcie kciuki bym wytrwał w postanowieniu, że zarówno smoczek jak i picie mleka w nocy jest dla małych dzidziusiów, a ja już jestem duży chłopiec 🙂
About Author
Mama Stasia
Z wykształcenia socjolog, z zawodu socjolog medycyny, pracownik naukowo-dydaktyczny. Z konieczności ale i z wyboru karierę naukową dwa lata temu zamieniła na etat mamy, a pisanie doktoratu zastąpiła pisaniem wirtualnego pamiętnika o byciu mamą Wcześniaka Staszka (stas.burski.pl). Staszek przyszedł na świat w 28 tygodniu ciąży (ważąc i mierząc zaledwie 1250g i 41 cm). Dziś biega, skacze, zaczyna mówić, jest zdrowym pięciolatkiem, radością i dumą mamy i taty i nadzieją dla wszystkich Rodziców Wcześniaków, że można wyrosnąć z wcześniactwa!