27.04.2017 Stanisław pierwszy raz w kinie 🎦
Dziś Stanisław po raz pierwszy był w kinie! Nie wiem co najbardziej Mu się podobało – sam film, to że był w kinie z Ciociami, Koleżankami i Kolegami z przedszkola, to że Dzieciaki dostały w kinie wafelki i naklejki, czy może podróż do kina w przedszkolnym busie (pewnie wszystko po trochu), ale wrócił uśmiechnięty i rozemocjonowany…no i w domu od razu zaczął bawić się w kino.
Wstyd się przyznać, ale muszę – znów się okazało, że ja jednak za słabo wierzę w swoje dziecko – w tym sensie, że ciągle mi się wydaje, że On jest na coś za mały… Wydawało mi się, że w kinie na 1,5 godzinnym seansie będzie dla Niego za długo, za głośno i zbyt ciemno, że będzie się bać, chcieć do domu (do mamy i taty), że zacznie się nudzić i wędrować po kinie, a tymczasem On dał radę! Obejrzał całą bajkę „Dzieciak rządzi”, siedział sam w dużym fotelu (jak inne dzieci)… i jeszcze domagał się popcornu.
Bardzo dziękuję „przedszkolnym” Ciociom Stasia za to, że w Niego wierzą, że dały Mu szansę i zabrały Go do kina!!!