Ze względu na kaszel Stasia i to, że nie mamy jeszcze wyników w kierunku infekcji atypowych (m.in.krztusiec i mykoplazma) odwołałam wizytę szczepienną w poradni szczepień w Korczaku…nowy wyznaczony termin to 24.08. Z jednej strony krew mnie zalewa bo ten termin taki odległy, ale z drugiej (ja – zwolenniczka szczepień) już się sama zastanawiam nad ich
Staś razem z Prababcią świętują dziś imieniny 🙂 Sto lat Kochani i dużo, dużo zdrowia!!! Synku, bardzo Cię kochamy i życzymy Ci byś odważnie szedł przez życie, spełniał marzenia i sięgał po sławę (w końcu imię zobowiązuje – Stanisław oznacza tego, kto staje się sławnym!) Życzymy Ci Synku żeby w Twoim życiu spotkało Cię co
Uff…i po badaniach. Wszystko poszło bardzo sprawnie. Dzięki naszej Pani Doktor udało nam sie ominąć izbę przyjęć i czekanie tam wśród wirusów i bakterii; Staś trafił bezpośrednio na oddział, a tam od razu badanie, pobieranie krwi (w asyście Mamy) i prześwietlenie (w asyście Taty). O dziwo pobieranie krwi przebiegło mniej dramatycznie niż prześwietlenie płuc…Stasiowi nie
U nas kaszel raz suchy raz mokry od prawie 2 mcy 🙁 Poza tym wszystko ok – osłuchowo czysto, gorączki brak, apetyt i humor w porządku… Tylko ten kaszel, na który nic nie działa, ani syropy wykrztuśne ani hamujące odruch kaszlowy, ani inhalacje. Pediatra nie ma już pomysłu skąd ten kaszel ani jak z nim
Jesteśmy po kolejnej kontroli u dr. Funkowicz… Staś niestety nadal kaszle, ale na szczęście osłuchowo jest czysto czyli antybiotyk zrobił swoje w oskrzelach. I to jest ta dobra wiadomość. Zła jest taka że gdzieś w nosogardle Staszka wisi nadal jakiś glut którego nie daje się wyciągnąć fridą, a który jak się odrywa podrażnia Stasia i
Skończyłem dziś 19.miesięcy. Mama i Tata mówią, że nie pamiętają już jak żyli przed tym dniem sprzed ponad półtora roku, ale są pewni, że ich życie wtedy było bardzo nudne i że byli bardziej wyspani… Fakt, w ciągu ostatnich tygodni kiepsko śpię w nocy; Pani Doktor mówi, że tak intensywnie doświadczam świata w ciągu dnia,
Staś sobie rysuje (to jego pierwsze próby trzymania w rączce „ołówka”) i jest zaaferowany znikopisem a Mama się martwi 🙁 Wieczorem była nasza Pani Doktor osłuchać Stasia i niestety okazało się, że Staszek jednak musi dostać antybiotyk… Pani Doktor coś tam usłyszała w staśkowych oskrzelach 🙁 Nie jest to jeszcze (na szczęście!) zapalenie, ale w
Staś kapryśny jak tegoroczna wiosna… Dziś na spacerze w ogóle nie chciał chodzić sam, tylko na rączki i na rączki… Dobrze, że Tata był z nami na spacerze i mógł wyręczyć Mamę w dźwiganiu naszych najsłodszych 13 kilogramów. Niestety Staś nadal kaszle i wieczorem kolejna kontrola lekarska…
Wyszliśmy dziś szukać wiosny na spacer po osiedlu. Po raz pierwszy Mama nie wsadziła mnie do wózka tylko pozwoliła chodzić na nóżkach 🙂 Na początku bardzo mi się ten spacer podobał (poczułem prawdziwą wolność i swobodę – chodziłem, a nawet biegałem w zupełnie inną stronę niż chciała pójść Mama, nie chciałem spacerować za rączkę, a
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. WIĘCEJ
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.