Za nami 10 dni pobytu nad Bałtykiem. Wiedziałam, że wakacje z prawie 23.miesięcznym Stasiem będą się różnić od tych z czasów sprzed bycia mamą i od tych sprzed roku gdy Staszek był jeszcze niechodzącym niemowlakiem, ale intensywność tegorocznego urlopu momentami nas przerastała. Staś sprawił, że nie było nudno! Praktycznie nie siedzieliśmy, o chwilach tylko dla
Na weekend nad morze przyjechał Wujek Grzegorz- mój ojciec chrzestny. Z tej okazji dziś dłużej niż na co dzień byliśmy poza kwaterą; po raz pierwszy „byłem na piwie” z Tatą i Tatą Chrzestnym, widziałem zespół grający na żywo, a nawet trochę potańczyłem. To był intensywny i bardzo wesoły dzień – nic dziwnego, że po przyjściu
Dziś na plaży mocno wiało dlatego dużo czasu spędziliśmy dziś z Rodzicami i Dziadkami na działce. Był relaks z Tatą na hamaku: Poznawanie smaku jeżyn: I dużo zabawy w baseniku, pod pompą z zimną wodą i z Dziadkiem 🙂
Dziś po upalnym dniu wieczór był chłodny i wietrzny, ale poszliśmy z rodzicami na długi spacer po łąkach by obejrzeć „piłkę zanużającą się głęboko w morzu” Dorosłym bardzo się ten widok podobał, robili – jak mój Tata – dużo zdjęć i mówili, że to był bardzo piękny zachód słońca!
Czas na urlopie szybko biegnie. Już przestałem tęsknić za domem i nawet przyzwyczaiłem się do naszego pokoju, choć spędzamy w nim tylko wieczory, noce i poranki. Całe dni spędzamy na dworze – na wycieczkach, spacerach po lesie i łąkach, na działce z Dziadkami no i oczywiście na plaży! Po kilku dniach totalnej fascynacji wodą dziś
Kolejny piękny dzień naszych wakacji. Dziś byłem na plaży i w morzu dwa razy – z Babcią Jolą i z Rodzicami. Kąpiele w morzu stały się moją ulubioną rozrywką 🙂 Zawsze chętnie biegnę na plażę: Jestem Batmanem: Plażing z Babcią Jolą:
Urlop z dwulatkiem jest wyzwaniem! Staszek decyduje co, gdzie, kiedy i jak długo… Po co iść na plażę skoro większą atrakcją jest pompa z lodowatą wodą na działce? Po co na plaży bawić się w piasku skoro można wbiegać do morza i się moczyć? Słodkie nicnierobienie w promieniach słońca, opalanie na kocyku – może za
Pojechaliśmy dziś odwiedzić jedno z ulubionych miejsc Rodziców nad Bałtykiem czyli plażę, molo i deptak w Gdyni Orłowie. Mnie też się tam spodobało, zwłaszcza to, że mogłem bez butów biegać i bawić się na wyjątkowym placu zabaw z widokiem na morze. Pojechaliśmy też do Gdańska gdzie zwiedziliśmy Oliwską Katedrę i spacerowaliśmy po parku.
Pierwszego dnia wakacji po raz pierwszy kąpałem się w morzu. Bardzo mi się to spodobało, nawet bardziej niż zabawa w tej gigantycznej piaskownicy, którą Rodzice nazywają plażą 🙂
Gdzieś przeczytałam zdanie, pod którym podpisuję się obiema rękami: „ten, kto wymyślił powiedzenie śpi spokojnie jak dziecko z pewnością nie miał dzieci”… Trudno mi dziś sobie przypomnieć te cudowne miesiące, gdy Staś zasypiał odkładany do kołyski czy łóżeczka, gdy nie przeszkadzały Mu rozmowy, włączony telewizor czy zapalone światło. Trudno mi dziś sobie wyobrazić, że Stasia
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. WIĘCEJ
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.