26.02.2016 O mamy wzruszeniach i lękach

Wzruszyłam się tekstem Pani Ohme. Bardzo się wzruszyłam. Do łez.
Jestem dopiero na początku tej drogi, bo mój Staszek ma dwa i pół roku, ale już dostrzegam to, jak mi dorośleje, jak przestaje być moim synkiem maleńkim. I smuci mnie to i wzrusza jednocześnie…  Przyznaję, że z wielkim trudem przychodzi mi „odcinanie pępowiny”? Jestem dumna z tego, że Staś nie boi się ludzi, że jest odważny, otwarty, komunikatywny, ale za to ja mam w sobie nieustanny lęk o Niego, o Jego zdrowie (u matek wcześniaków i dzieci, które musiały walczyć o życie ten lęk jest szczególnie silny, czasem myślę, że tak silny, że wymagający specjalistycznej terapii…) i o siebie w roli matki; o to czy sprostam wyzwaniu, czy wychowam Staszka na samodzielnego, fajnego faceta, czy znajdę złoty środek między budowaniem z Nim silnej więzi a nie wychowaniem Go na maminsynka.
Na razie bardzo się staram żeby nie przerzucać na Niego tych moich lęków, by w tym całym moim bezkrytycznym i pełnym matczynego uwielbienia spojrzeniu na Staszka nie pójść o jeden
krok za daleko…by i Jemu i mnie samej nie zrobić tym krzywdy.
Na szczęście Tata Stasia, który kocha Go równie mocno, choć chyba bardziej mądrze, z właściwym mężczyznom spokojem i dystansem, czuwa i oswaja mamine lęki oraz tylko trochę rozpuszczonego Juniora 😉

image

http://ohme.pl/macierzynstwo/ile-ja-ci-synu-jeszcze-tych-drozdzowek-przywioze-w-zyciu/

Dodaj komentarz

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. WIĘCEJ

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close