18.01.2016 Zima z Dziadkiem

Weekendowe spacery z Dziadkami spodobały mi się tak bardzo, że nie chciałem dziś pójść na spacer tylko z Mamą, a na spacerze nie pozwoliłem Mamie w ogóle dotykać moich sanek. Mama powiedziała, że jestem „mały tyran i terrorysta”… Wcale nie chciałem być niegrzeczny, po prostu sanki kojarzą mi się z Dziadkiem, z Dziadkiem najlepiej się jeździ na sankach

image

I najszybciej się zjeżdża z górki.
Najpierw Dziadek wciąga mnie pod górkę:

image

później ustawia saneczki, każe mi się mocno trzymać:

image

a później już jadę 🙂 tak szybko, że aż zamykam oczy:

image

image

image

image

Z Mamą i Dziadkiem poszliśmy do lasu

image

image

a jak już znudziło mi się siedzieć na sankach poszliśmy na plac zabaw

image

image

image

I spotkaliśmy bałwana ⛄
Dziadek mówił, że ten bałwan był niedopracowany i że musimy mu przynieść marchewkę na nos i jakiś kapelusz na głowę, ale mnie podobał się taki, jaki był 😉 W ogóle podoba mi się zima ❄ Bardzo!

image

image

image

Comments

Dodaj komentarz

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. WIĘCEJ

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close