15.07.2016 Wizyta kontrolna w poradni rehabilitacyjnej
Zaniepokojeni tym, że Stanisław coraz częściej chodzi na palcach zabraliśmy Go dziś na kontrolną wizytę w poradni rehabilitacyjnej.
Intermedicus zmienił nazwę i teraz nazywa się Kamieniem Milowym, ale ludzie tam pracujący się na szczęście nie zmienili ☺ Spotkaliśmy się więc z Fizjoterapeutką, która rehabilitowała Stasia przez rok – nim stanął sam pewnie na nogach i zaczął chodzić. Dawno się nie widzieliśmy, ale Stanisław niestety nie ucieszył się z ponownego spotkania z Dagmarą i wpadł w histerię, której dawno u Niego nie widzieliśmy – nie pozwalał się dotknąć, nie mówiąc już o wykonywaniu ćwiczeniach. Staszek ma teraz więcej siły niż wtedy gdy regularnie chodziliśmy na rehabilitację więc Pani Dagmarze było trudniej Go spacyfikować niż kiedyś 😕 Na szczęście Pani Dagmara była dla Stasia bardzo wyrozumiała – przed samą sobą i przed nami-rodzicami tłumaczyła Stasia trudnym wiekiem i tym, że wcześniaki (nawet te, po których wcześniactwa nie widać) mają wzmożoną nadwrażliwość na dotyk i zwykle niechętnie pozwalają się dotykać obcym osobom… Na pewno coś w tym jest bo przecież u Pani psycholog Staszek karnie siedział na krzesełku i chętnie wykonywał wszystkie polecenia – ale tam nikt Go nie dotykał… Chyba, że jakimś szóstym zmysłem (zapach miejsca, głos Dagmary) Staszek sobie przypomniał, że Dagmara „wyciskała kiedyś z Niego siódme poty”i dlatego tak kiepsko zareagował ?
Na szczęście sytuacja z chodzeniem na palcach nie jest jeszcze jakaś szczególnie trudna i póki co zamiast rehabilitacji w poradni możemy ćwiczyć w domu, a poza tym mamy pozwalać Staszkowi chodzić boso po różnych powierzchniach (ze wskazaniem na trawę i piasek), po krawężnikach i równoważniach no i zwracać uwagę na „przyklejanie całych stópek do podłoża”. Pani Dagmara powiedziała, że wcześniaki często chodzą na palcach bo w ten sposób bardziej się pionizują, napinają mięśnie i w ten sposób się „dobodźcowywują”…
Przed nami ćwiczenia w domu (oj nie będzie łatwo!) i oby pogoda się poprawiła, bo póki co tegoroczna lipcowa aura nie sprzyja bieganiu na bosaka. Za 3 mce kolejna kontrola, może Staszek do tego czasu dojrzeje, może łatwiej będzie Go spacyfikować, może stanie się bardziej „dotykalski”- oby! Dziś w „Kamieniu Milowym” nie interesowało Go nic poza rybkami w wielkim akwarium
Add a Comment
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Pozdrowienia dla Stasia!:)
Dziękuję! ?
Gimnastykę korekcyjna od września u Nas 🙂
Nie wiem co to znaczy, ale może będzie mi się to podobało skoro moja Mama gdy o tym przeczytała to się ucieszyła ☺
Staszku u nas na gimnastyce jest wesoło i bardzo bardzo pożyteczne rzeczy się dzieją. Będzie Ci się podobało 🙂