12.09.2015 List Stasia ;)
Kochana mamo, kochany tato. Wkrótce kończę dwa latka. Jestem już duży i chciałbym decydować o wielu ważnych dla mnie sprawach. Na przykład: w co się ubrać i kiedy iść spać. Poza tym targa mną wiele wątpliwości. Pierwsze z brzegu: po co myć codziennie głowę albo czy jest sens sprzątać wieczorem zabawki, skoro jutro i tak będę się nimi
bawił. Chętnie bym z wami o tym porozmawiał. Niestety. Choć znam już trochę słów, dopiero uczę się łączyć je w pary. Bardzo mnie to deprymuje i wpadam w złość, kiedy chcę coś powiedzieć, ale nie potrafię. Wtedy robię to, co wychodzi mi naprawdę świetnie. Krzyczę. Głośno! Tak, żeby usłyszał mnie cały świat! I zaciskam pięści. Mogę uderzyć albo mocno ugryźć. Ale uwierzcie mi – tak naprawdę wcale nie chcę tego robić. Bo z moją histerią jest jak z ząbkowaniem. To taki etap rozwoju, przez który muszę przejść. Dlatego nie gniewajcie się na mnie. To minie”