05.12.2015 Spacer
Dziś znów pogoda była piękna więc z Tatą i Mamą poszliśmy na długi spacer.
Dziś Tata robił zdjęcia a Mama nosiła mnie na baranach:
Rysowała mi literki:
I oglądała ze mną kaczki:
Spotkaliśmy też dużego psa, który choć wyglądał groźnie był bardzo przyjazny i jego pan pozwolił nam go pogłaskać:
Długo chodziliśmy z Rodzicami po lesie, aż wreszcie mnie to spacerowanie znudziło i zmęczyło i musiałem im wskazać właściwy kierunek – musiałem ich zaprowadzić na plac zabaw:
Kto powiedział, że w grudniu nie można szaleć na placu zabaw, no kto?