05.01.2015 U dermatologa

Nowy tydzień rozpoczęliśmy od kontrolnej wizyty u mojej Pani Doktor w Tolku – zważyli mnie (12,1kg) i próbowali zmierzyć, ale nie chciałem się położyć na miarce; po katarze i kaszlu nie ma śladu, a co do plam na moich rączkach i nóżkach to Pani Doktor skończyły się pomysły…
Skoro to nie alergia to rodzice, nieustając w dalszym szukaniu ich przyczyny,  wieczorem zabrali mnie do dermatologa…
W przychodni było bardzo miło – w poczekalni na ścianie telewizor z reklamami i dużo kolorowych ulotek do oglądania (a jak nikt nie widział do wsadzania do buzi) więc się nie nudziłem 🙂
Pani doktor wcale mnie nie badała tylko oglądała moje nóżki i rączki, a potem powiedziała – AZS o nietypowym i dość łagodnym przebiegu (bo bez świądu), z którego prawdopodobnie wyrosnę do 3.roku życia… Według Pani Doktor jestem „atopikiem” – brzmi śmiesznie, ale Mama trochę się zmartwiła, choć mówi, że z drugiej strony lepsze atopowe zapalenie skóry niż łuszczyca, grzybica czy liszaj. Tata kupił w aptece specjalny płyn do mycia, balsam i maść z antybiotykiem. Smarują mnie tym, a ja patrzę na nich i się uśmiecham, bo zupełnie nie rozumie o co tyle hałasu – z plamami czy bez jestem najpiękniejszym dzieckiem na świecie – przynajmniej tak mówi Mama, a mamy przecież trzeba słuchać!
🙂

Siedzimy sobie w poczekalni:

image

Dodaj komentarz

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. WIĘCEJ

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close