7.11.2015 Nowe umiejętności
U nas bez zmian – codzienność z dwulatkiem – trochę infekcji, trochę nieprzespanych nocy, trochę kłopotów z jedzeniem, ale generalnie jest ok.
Przez ostatnią infekcję przepadł nam termin szczepień – więc odra, ospa, różyczka nadal są dla nas niebezpieczne 🙁
Poza tym czas leci, a Stasiek rośnie (dziś stanął na wadze – „w pełnym umundurowaniu” i na wyświetlaczu po raz pierwszy przekroczyliśmy 15 kilogramów -15,3), ale jakiegoś spektakularanego skoku rozwojowego u Niego nie obserwujemy – nadal nocnik jest be, „normalne” jedzenie też (choć Mama się zawzięła i od tygodnia Stanisław je na obiad „słoiki” od 6 i 8 mca więc z grudkami i większymi kawałkami warzyw, ryżu czy makaronu…pokonujemy staśkową niechęć i odruch wymiotny i jest to niewątpliwie ważny krok do przodu!) no i mało mówi w zrozumiałym dla świata języku…
Są takie momenty, że Mama zastanawia się czy nie powinniśmy jednak skonsultować Stasia z jakimś psychologiem czy neurologopedą; Czasem nachodzą Mamę takie wątpliwości czy nie za szybko uwierzyliśmy w to, że Staś wyrósł z wcześniactwa i nie potrzebuje już opieki i kontroli u specjalistów…
Z drugiej strony Staszek biega, skacze, choć nie mówi za dużo to wiemy, że wszystko rozumie i nieustannie nas zaskakuje 🙂
Ostatnio zaskoczył nas znajomością obrazków i nazw takich jak np.drabina, ekierka, zegarek, ubranie, czy ćwiartka oraz znajomością kolorów i to w języku angielskim (oglądanie filmików na YouTube przy jedzeniu przynosi korzyści…) Okazało się, że Staszek umie rozpoznać i wskazać różne kolory, a dwa z nich potrafi również, prawie idealnie, nazwać – „oencz” (orange) i „buuu” (blue).
Zaskakuje nas także i to, jak fantastycznie Staś potrafi przez parę chwil (coraz dłuższych) skupić swoją uwagę i bawić się autkami, klockami, w lekarza albo albo naśladować nasze codzienne aktywności
Są też i mniej pozytywne zaskoczenia jak choćby emocje Stasia – to jak łatwo Staszek przechodzi od śmiechu do płaczu i odwrotnie, jak gwałtownie reaguje na wszystkie zakazy, jak bardzo wie czego chce i jak emocjonalnie reaguje na każdą zmianę – choćby przestawienie zabawki z ustalonego przez Stasia miejsce na inne.