23.06.2016 Dzień Ojca
Dziś Dzień Ojca. Chyba najważniejsze święto dla mojego Stasia. W końcu On cały jest Tatusia!
Tatuś jest dla Stasia absolutnym numerem 1. To Tatuś dostaje najsłodsze i najczulsze stasiowe buziaczki.
To Tatuś jest lekiem na całe zło i na popsutą zabawkę i na zranione kolanko. To z Tatusiem są wygłupy i szaleństwa, na widok których mamusia dostaje zawału serca. To Tatuś robi najlepsze tosty, które Staś zjada chętnie na śniadanie. To z Tatusiem Staś się kąpie i przy Tatusiu zasypia. To Tatusia Staś szuka wzrokiem i pytaniem „gdzie tatuś?” Oczywiście Mamusia też jest ważna, zwłaszcza gdy Tatuś znika z pola staśkowego widzenia, ale gdy już się pojawia jest absolutnym „number one” i głównym punktem odniesienia.
I choć czasem Mamusia trochę Tatusiowi zazdrości tego staśkowego uwielbienia to tak naprawdę mamusia jest dumna z Tatusia i z siebie samej trochę też – w końcu wybrała dla Stanisława najlepszego Tatę na świecie. Tatę, który kocha najbardziej na świecie, a jednocześnie potrafi stawiać granice. Tatę, który daje poczucie bezpieczeństwa. Tatę, który uczy świata. Tatę, który dla Stasia zrobiłby wszystko ❤❤❤❤❤❤
Tato Stasia – DZIĘKUJEMY I BARDZO CIĘ KOCHAMY! Wojtek, zawsze (nawet wtedy gdy z wielu powodów było to zupełnie nieprawdopodobne!) wierzyłeś w to, że będziemy mieć super dziecko – dzięki Tobie Ono jest tak bardzo, bardzo, bardzo super ❤ a Ty jesteś super Tatą!
Od Stasia dla Taty wielki buziak i takie oto przesłanie dla świata: