Infekcja (na szczęście nie bardzo uciążliwa) nie pozwala nam wychodzić na dwór więc kreatywne zabawy w domu są jak najbardziej wskazane.
Dziś rodzinnie testowaliśmy jeden z urodzinowych prezentów – piasek kinetyczny. Fajna zabawa, przynajmniej do momentu, w którym znudziło się Stasiowi robienie babek i przesypywanie piasku z rączki do rączki i postanowił nim porzucać po całym pokoju.
About Author
Mama Stasia
Z wykształcenia socjolog, z zawodu socjolog medycyny, pracownik naukowo-dydaktyczny. Z konieczności ale i z wyboru karierę naukową dwa lata temu zamieniła na etat mamy, a pisanie doktoratu zastąpiła pisaniem wirtualnego pamiętnika o byciu mamą Wcześniaka Staszka (stas.burski.pl). Staszek przyszedł na świat w 28 tygodniu ciąży (ważąc i mierząc zaledwie 1250g i 41 cm). Dziś biega, skacze, zaczyna mówić, jest zdrowym pięciolatkiem, radością i dumą mamy i taty i nadzieją dla wszystkich Rodziców Wcześniaków, że można wyrosnąć z wcześniactwa!
W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. WIĘCEJ
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.
Ciocia Gosia Drężek-Wojciechowska dziękuję za „domową piskownicę” 🙂