15.11.2014 Obchody Dnia Wcześniaka w Manufakturze

Mimo, że Światowy Dzień Wcześniaka dopiero pojutrze już dziś w Manufakturze zwrócono uwagę na problem przedwczesnych urodzin.
Dzięki uprzejmości Fundacji Wcześniak zorganizowano wystawę zdjęć wcześniaków (szkoda, że z warszawskiego CZD a nie naszych łódzkich, urodzonych w CZMP…może za rok?), a dzieciaki przygotowywały kolorowe skarpetki – symbol wcześniaków…
Może pod względem organizacyjnym szału nie było (może za rok będzie lepiej…), może nie dopisały obecnością łódzkie wcześniaki (sezon infekcji w pełni więc rodzice byli sami, my też zostawiliśmy Stasia w domu żeby przed piątkowym szczepieniem niczego nie złapał), ale spotkaliśmy się z ulubioną „ciocią” Asią (p. Joanna Kubiak!) i innymi pielęgniarkami, była pani Beatka (rehabilitanka) i lekarze (m.in.prof. Gulczyńska, dr. Adamek, dr. Kęsiak, dr. Kiciński) dzięki którym dzieci takie jak Staś i mniejsze mają szansę przeżyć. Było miło. Choć znów poczułam ten rodzaj wzruszenia i poczucia, że mieliśmy duużoo szczęścia…po pierwsze trafiliśmy na wspaniałą opiekę, a po wtóre – NAJWAŻNIEJSZE Staś okazał się prawdziwym zuchem i nie widać dziś po Nim wcześniactwa, pięknie nadrobił!
Patrzyliśmy na lekarzy i pielęgniarki i jak echo wracały rozmowy z nimi; dokładnie pamiętamy kiedy i w jakich okolicznościach rozmawialiśmy z nimi o stanie zdrowia Stasia i jakich informacji nam udzielali…to wszystko jest w nas.