21.11.2015 Odwiedziny Darii
Dziś miałem wesołe popołudnie. Mieliśmy Gości – przyjechała do mnie Daria.
Mama mówi, że poznaliśmy Darię i Jej Rodziców w trudnym momencie naszego życia – ja i Daria leżeliśmy w sąsiednich inkubatorach, a nasze mamy na jednej sali – razem płakały, razem się pocieszały, razem w nas wierzyły, razem nas odwiedzały, razem kupowały najmniejsze ciuszki i skarpetki w szpitalnym sklepie dla wcześniaków. Wtedy było ciężko. Dziś było wesoło 🙂
Starałem się bardzo być grzeczny, nie zabierałem Darii zabawek, choć kontrolowałem czy moje wszystkie autka, piłki, pluszaki i inne zabawki są bezpieczne 😉
Trochę z Darią tańczyliśmy:
Trochę jeździliśmy moimi pojazdami (dobrze, że są dwa!) i bawiliśmy się w wyścigi:
A Rodzice trochę wspominali, to jak to było prawie 26 mcy temu gdy pojawiliśmy się z Darią na świecie (23 i 27.09.2013) i we wrześniu’2014 roku gdy się ostatnio widzieliśmy…trochę się od tamtego czasu zmieniliśmy, co?
Wtedy dopiero stawialiśmy pierwsze kroki i zdecydowanie najlepiej bawiliśmy się „w parterze” 😉
Dziś bieganie i skakanie to nasz żywioł. Daria zdecydowanie więcej ode mnie mówi, ale za to ja przerosłem ją o głowę i o jakieś 1200 gram – czyli tyle po ile oboje warzyliśmy gdy pojawiliśmy się na świecie.