18.05.2016 Wycieczka do Poznania
Dzisiejszy dzień zaczął się bardzo, bardzo, bardzo wcześniej. Obudziłem się przed 5, ale Rodzice nie próbowali mnie już usypiać tylko szybko wstaliśmy, zjedliśmy śniadanie i ruszyliśmy w drogę.
Dzięki tegu, że odwoziliśmy Wujka Michała na samolot miałem okazję po raz pierwszy zobaczyć lotnisko, a później pospacerować po Poznaniu.
Pierwszym przystankiem dzisiejszej wycieczki było więc lotnisko ✈
Hmm…chyba troszkę rozczarowałem Rodziców, bo największą atrakcją tarasu widokowego wcale nie były dla mnie samoloty zaparkowane na płycie lotniska, a nawet te wzbijające się w powietrze, ale wyścigowy samochód – zabawka ?
Tatusiowi i Wujkowi Michałowi ta wyścigówka też się podobała 😉
Samoloty w końcu też zwróciły moją uwagę:
Przystanek drugi to poznańskie Stare Miasto 1) Rynek i Ratusz:
2) Monumentalny Zamek Cesarski:
3) Plac Wolności (z fantastyczną fontanną, przez którą jakby można było przejść):
Na koniec odwiedziliśmy Stary Browar (niby galeria handlowa podobna do łódzkiej Manufaktury, ale z fajnym klimatem, widokiem i parkiem wokół):
To był naprawdę bardzo długi dzień, zakończony wizytą w gabinecie stomatologicznym. Wizyta kontrolna wypadła pomyślnie – Pani Doktor powiedziała, że mam już komplet ślicznych mleczaków i tylko muszę je myć…a ostatnio w ogóle nie chcę tego robić ?