11.02.2014
Jesteśmy po pierwszym szczepieniu. Dziś tylko żółtaczka, refundowana przez NFZ, za 6 tyg.kolejne szczepienia już skojarzone. Z jednej strony dobrze że w poradni szczepień ochronnych i zaburzeń odporności nikt się nie spieszy, z drugiej strony kalendarz szczepień Stasia jest całkiem w lesie…ale może to i dobrze.
W poradni był tłum ludzi, ale badanie lekarskie przed szczepieniem było bardzo dokładne, fajna pani doktor; nawet Stasiowi się spodobała, bardzo wnikliwie się Pani doktor przyglądał i nawet zdarzyło mu się uśmiechnąć. Wkłucie igły nie było przyjemne i pojawiły się łzy, ale najważniejsze, że Staś dobrze zareagował na szczepienie – żadnego odczynu na rączce, żadnego marudzenia czy gorączkiwania- a mama tak się bała…
Następne szczepienie 1.04.
Add a Comment
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.