Pierwsza angina, pierwszy antybiotyk
Dziś się okazało skąd staśkowa gorączka… Kolejny lekarz i jednak angina (w wersji z ropnym nalotem na migdałkach, bez zapalenia gardła, stąd brak bólu i innych objawów poza temperaturą i mocno podwyższonym CRP w badaniach z krwi)
Pierwsza dawka Duracefu podana, nawet nie było źle (dorośleje nam dziecko – lek przyjęty bez protestów, a wczoraj jeszcze większe pozytywne zaskoczenie, bo Staś pozwolił sobie pobrać krew z żyły prawie bez płaczu, bez walki, oporu i bez histerii)
Trochę się martwię tym, jak Stanisław zareaguje na antybiotyk i czy on nie popsuje tak ciężko budowanej Staszkowi odporności, ale jak trzeba go podać to trzeba (w końcu te same bakterie, które wywołują anginę mogą negatywnie wpływać m.in. na serce i stawy) Zresztą pierwszy antybiotyk w życiu dla 4,5 latka (poza okresem szpitalnym tuż po narodzinach) to chyba i tak niezły wynik. Mam nadzieję, że nie będzie żadnych efektów ubocznych i że szybko przepędzimy bakterie z migdałków!
About Author
Mama Stasia
Z wykształcenia socjolog, z zawodu socjolog medycyny, pracownik naukowo-dydaktyczny. Z konieczności ale i z wyboru karierę naukową dwa lata temu zamieniła na etat mamy, a pisanie doktoratu zastąpiła pisaniem wirtualnego pamiętnika o byciu mamą Wcześniaka Staszka (stas.burski.pl). Staszek przyszedł na świat w 28 tygodniu ciąży (ważąc i mierząc zaledwie 1250g i 41 cm). Dziś biega, skacze, zaczyna mówić, jest zdrowym pięciolatkiem, radością i dumą mamy i taty i nadzieją dla wszystkich Rodziców Wcześniaków, że można wyrosnąć z wcześniactwa!