30.03.2015 Ach ten kaszel…

U nas nadal infekcyjnie. W ostatnią środę Stasiek się nam pierwszy raz w życiu rozłożył. Najpierw gorączka i straszny wodnisty katar – myśleliśmy że to zęby, ale niestety infekcja. Teraz katar mniejszy, ale za to kaszle strasznie. To mogą być schodzące gluty bo kaszel mokry, taki odrywający się, ale może być też coś poważniejszego. Boję się zapalenia oskrzeli. Dziś idziemy ponownie do lekarza żeby Staśka kontrolnie osłuchać…zobaczymy.
Generalnie jest lepiej niż w ubiegłym tygodniu bo przy gorączce Staś bardzo marudził i najlepiej mu było na rączkach… Teraz też jest nie całkiem „w sosie” bo po prostu jak nie wychodzimy na dwór to nudzi Mu się w domu. Stracił też całkowicie apetyt, ale najgorsze są noce bo kaszel go wybudza a jak on nie śpi to my też. O spaniu w łóżeczku nie ma mowy… Staś śpi z nami, rozpycha się strasznie, a na swoje łóżeczko reaguje histerycznie 🙁
Do tego mama też smarcze i kaszle i nie wiem czy Staś mnie zaraził czy po prostu złapaliśmy tę samą infekcję 🙁

Dodaj komentarz

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. WIĘCEJ

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close