Pierwszy tydzień w przedszkolu za nami
Pierwszy tydzień tegorocznej przedszkolnej aktywności za nami! Każdego dnia Stanisław wstawał rano i szedł do przedszkola z ochotą i radością, co wcale nie było takie oczywiste, zwłaszcza biorąc pod uwagę pogodę… Niestety w tym roku pierwszy wrześniowy tydzień bardziej przypominał listopad i niejednemu nie chciało się wychodzić rano z ciepłego łóżka i domu.
Staszek jest jednak mocno zmotywowany by chodzić do przedszkola, ma nową Ciocię, „która jest ładna i miła”, ma swoich kolegów i koleżanki no i najważniejsze – w przedszkolu jest nowa sala (sala zabaw sensorycznych), którą wszystkie „Osinki” pokochały od pierwszego zobaczenia.
Sala sensoryczna sprawdziła się idealnie, zwłaszcza, że pogoda nie pozwalała na szaleństwa w przedszkolnym ogródku. Przez ten pierwszy przedszkolny tydzień Staszek zdążył już zrobić kilka prac plastycznych
A przede wszystkim odważył się wyznać miłość swojej ulubionej Cioci Marcie. Z dumą i radością opowiadał w domu o swoim wyznaniu:
Staś: „A wiesz mama, że powiedziałem cioci Marcie, że ją kocham?”
Mama: „To super! I co ciocia Marta na to powiedziała”
Staś: „No, że też mnie kocha oczywiście!”
Póki co staśkowe wyznania kierowane do innej kobiety w ogóle mnie nie przerażają, choć czytałam artykuł mówiący o tym, że matki często są zazdrosne o sympatię, jaką czują ich dzieci do swoich niań czy opiekunek w żłobku lub przedszkolu. Mnie staśkowa miłość do Cioci Marty bardzo, bardzo, bardzo cieszy i utwierdza w przekonaniu, że Osinowa to miejsce najlepsze z możliwych, w którym Staś czuje się dobrze i bezpiecznie.