29.01.2015

Dzień pełen wrażeń. Najpierw zimowy spacer w towarzystwie czworonożnego, szczekliwego kolegi i zmarzniętego ptactwa (kaczki i samotny łabędź)

image

image

image

image

A później „odrabianie pracy domowej” zadanej wczoraj przez neurologopedę – Staś bawił się świetnie; z konsystencją kaszy jaglanej poradził sobie bez problemu. Trudności (także dla mamy przy sprzątaniu!) zaczną się pewnie przy ćwiczeniach z mąką czy czymś lepkim, mokrym, gęstym… Będzie próbować. Nie wiem tylko czy wystarczy rąk by to dokumentować 😉

image

image

image

image

image

image

image

image

image

image

Dodaj komentarz

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. WIĘCEJ

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close