28.02.2014 Wizyta u neurologa
I po konsultacji neurologicznej (w CZMP)…szybko poszło, badanie dość pobieżne, ale trzymamy się tego, że żadnych nieprawidłowości nie stwierdzono, oczywiście jak na swoje 5 mcy Staś umie zbyt mało, ale jak na korygowane 2,5 jest w normie.
Mamy ćwiczyć i mimo łez kłaść Stasia jak najczęściej na brzuszek (jak to robić gdy On tak płacze?)
Kolejna wizyta u neurologa na początku czerwca.
Pani doktor pytała co Staś już umie- to dobry moment na podsumowanie- przede wszystkim Staś nauczył się pięknie odzajemniać uśmiech (niemal za każdym razem gdy się do niego mówi i uśmiecha on robi najpiękniejsze minki świata). Nauczył się również rozkładać dłonie (dla wcześniaków to ważna umiejętność bo długo mają zaciśnięte piąstki) i bawić się nimi – łączy dłonie i bardzo chętnie wkłada je do buzi (najlepiej obie na raz, choć nie zawsze udaje mu się trafić…ale jak już trafi to ssie zawzięcie). Próbuje również chwytać zabawki i przyciągać je w kierunku buzi. No i najświeższa umiejętność – Staś zaczyna wydawać z siebie dźwięki, może to jeszcze nie jest typowe „guganie”, ale jego próby na pewno.
Poza tym nasz Maluch pilnie obserwuje świat wokół niego – reaguje na zmianę światła, nowe głosy, przygląda się nowym przedmiotom, skupia wzrok na twarzach….no i lubi oglądać telewizję:)
Zaczął też więcej jeść – jednorazowo wypija 130-170 ml.mleka, co w ciągu doby daje już ponad 900 ml. Ładnie je więc pięknie rośnie – zaczęliśmy zakładać Stasiowi ubranka w rozmiarze 68 cm, a waga pokazała dziś wieczorem 6060g!
Próbowałam umówić dziś Stasia na wizytę do ortopedy – w CZMP wizyta w ramach NFZ najszybciej w połowie października (!), u tych samych lekarzy – odpłatnie (150 zł) już nawet w przyszłym tygodniu… Niech żyje państwowa służba zdrowia!