25.03.2015 Ach ten katar…

Wczoraj piękny dzień i cudny spacer, a w nocy wodnisty katar, pokasłwanie i gorączka 🙁 Staszek nie mógł spać, płakał bo był śpiący, ale katar nie pozwalał mu swobodnie oddychać, do tego podwyższona temperatura…
Może to tylko te wyżynajace się od dłuższego czasu czwórki (oby!) a może jakaś infekcja 🙁
Dzisiejszą planowaną wizytę u audiologa w CZMP trzeba zamienić na wizytę u pediatry…
Oby tylko to nie było nic poważnego…

Staś aktualnie odsypia noc, ale śpi niespokojnie.  Cały czas oddycha buzią, chociaż z nosa nie ma nic do odciągania, widocznie wszystko gdzieś głębiej siedzi…
Na szczęście wypił mleko – z trudem i furkotaniem, ale z chęcią.

Wczorajszy spacer był już naprawdę wiosenny, szkoda że dziś nie możemy wyjść na dwór bo pogoda fantastyczna

image

Dodaj komentarz

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. WIĘCEJ

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close