23.06.2015 21.miesięcy
Kończę dziś 21.miesięcy!
Nadal lubię Elmo, nadal niewiele mówię i nadal, co jakiś czas, męczy mnie kaszel (dziś miał mnie zbadać audiolog, ale wizyta została odwołana, pojutrze laryngolog ma ocenić stan moich migdałków).
W przeciągu ostatniego miesiąca nauczyłem się jeść domowe zupki gotowane przez Mamę, „przybijać piątkę”, „robić cześć i żółwika”, pokazywać gdzie mam oczko, policzek, nosek, włoski i wkładać klocki różnych kształtów do odpowiednich otworków. Nauczyłem się też wchodzić na krzesła oraz stawać na palcach i otwierać klamką drzwi – zauważyłem, że te ostatnie umiejętności nie bardzo podobają się Rodzicom…
Mama mówi, że przez ostatni miesiąc zrobiłem się bardzo towarzyski i komunikatywny, że wszystko rozumie i coraz ładniej potrafię się bawić – najbardziej lubię w chowanego, w ganianego no i w „nie ma Stasia, nie ma” gdy przykrywam się pieluchą lub kocem (w trakcie tej zabawy nauczyłem się, że gdy chodzę po pokoju z zasłoniętymi oczami to muszę wyciągnąć do przodu ręce żeby amortyzować ewentualny upadek, a przede wszystkim żeby łatwiej trafić na Mamę i od razu móc ją złapać i przytulić!)
Nadal zdarzają mi się niespokojne noce – czasem z powodu złych snów, a czasem przez wyżynające się wszystkie trójki. Mama mówi, że one bardzo długo „idą”, że i tak dobrze znoszę to ząbkowanie i że gdy już te wszystkie trójki wyjdą będę mieć już 16.ząbków!
Dziś nie tylko ja mam swoje święto. Dziś razem ze mną bohaterem dnia jest też mój Tata! Z okazji Dnia Ojca wybraliśmy z Mamą dla Taty kartkę i perfumy, a ja mocno się do Taty przytuliłem. Na kartce jest napisane, że Tata jest szczęściarzem bo ma mnie(!), ale jak nauczę się mówić powiem Tacie jakim jest super Tatą i że i jestem szczęściarzem, że Go mam!
Niestety pogoda nie chce być łaskawa dla wszystkich dzieci i ich tatusiów:( na dworze chłodno, a do tego wieje i pada, choć już mamy lato… Nie poszliśmy dziś na spacer i energia roznosiła mnie w domu – najpierw sam zjeżdżałem na zjeżdżalni, a potem znalazłem sposób i siłę by zjeżdżała też duża piłka… Bardzo mi się ta zabawa podobała bo dla mnie „im trudniej tym lepiej…”
Kartka dla Taty: