21.07.2018 Byliśmy w Spale i okolicach

Po kilku bardzo deszczowych dniach pogoda wreszcie się poprawiła więc zorganizowaliśmy sobie z rodzicami i wujkiem Grześkiem wycieczkę.

Pojechaliśmy do Spały, a po drodze zwiedziliśmy bunkier w Konewce.

Nigdy nie byłem w takim miejscu i bardzo mnie zdziwiło to, że choć na dworze było bardzo ciepło w bunkrze trzeba było założyć bluzę… Było chłodno, wilgotno i trochę mroczno, dlatego sam bunkier nie bardzo mnie zachwycił, ale eksponanty (a zwłaszcza makiety pojazdów wojskowych) przyciągnęły moją uwagę.

Najbardziej spodoba mi się jednak zaparkowany przed bunkrem stary wojskowy Gaz i to, że można było usiąść za jego kierownicą

Poszliśmy potem na spacer wokół bunkru

 

A potem pojechaliśmy do Spały…

I nie wiem co tam spodobało mi się najbardziej pomnik żubra, spotkany przypadkiem trabant czy zabawa w chowanego w ślicznym ogrodzie wokół drewnianego spalskiego kościółka, który bardzo spodobał się mojej mamie…

 

 

Na pewno jeszcze kiedyś wrócimy w te okolice, bo tata powiedział, że jeszcze dużo atrakcji nie zdążyliśmy obejrzeć w jedno popołudnie.

 

 

 

 

Dodaj komentarz

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. WIĘCEJ

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close