06.01.2016 Pierwszy śnieg
Mróz trochę odpuścił i zaczął padać śnieg❄ To pierwszy śnieg tej zimy więc wywołał dużo radości; jak tylko się obudziłem, wyjrzałem przez okno, zrobiłem wielkie „wow” i jak najszybciej chciałem pójść na spacer. Dzięki temu, że dziś jest Święto Trzech Króli Tata i Dziadkowie nie musieli iść do pracy, a nasz spacer był bardzo rodzinny choć trochę nerwowy przez to, że cały czas zdejmowałem rękawiczki 😉
Rodzice zastanawiają się czy kupić mi sanki, ja nie do końca wiem co to znaczy, ale nie podoba mi się, gdy słyszę, że mam na czymś siadać… siedzenie jest przecież dla mięczaków – ja na spacerze chcę przede wszystkim biegać
Póki co nie mam sanek, a śniegu nie ma aż tak dużo by lepić bałwana ⛄więc dziś główną atrakcją było dla mnie odśnieżanie zaparkowanych na ulicy samochodów 😉