05-06.04.2015 Wielkanoc

Druga w życiu Wielkanoc Stasia minęła w gronie najbliższych, w domu,  pod znakiem aury bardziej zimowej niż wiosennej i niestety pod znakiem kaszlu 🙁
Na szczęście Staszek gorączki nie ma, a z Jego humorem i apetytem nie jest najgorzej, ale niestety kaszle mocno, mam wrażenie, że coraz mocniej. Nie umie do końca określić czy to kaszel mokry czy słuchy, ale pojawia sie jak się Staś nabiega w dzień no i najgorsze są nieprzespane noce 🙁 On śpi niespokojnie, co chwile kaszel Go wybudza, a my nie umimy Mu pomóc, bo noszenie czy oklepywanie nie bardzo pomagają… Martwie się…Nie wiem czy to koniec infekcji czy coś poważniejszego i trzeba jednak będzie włączyć w leczeniu antyniotyk. Na pewno czeka nas kolejna wizyta u Pediatry.

image

image

image

image

Dodaj komentarz

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. WIĘCEJ

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close