29 maja 2017
28.05.2017 Spotkanie i zabawy z Krzysiem
Oj dawno już nie widzieliśmy się z Krzysiem. Przez ten czas obaj trochę urośliśmy, rozgadaliśmy się, zostaliśmy przedszkolakami, a Krzyś starszym bratem. Jego siostrzyczka jest na razie bardzo malutkim „bejbikiem”, ale Mama mówi, że dzieci szybko rosną i za jakiś czas Majeczka też będzie się z nami bawić… Ciekawe czy Krzyś będzie chciał pokazywać Jej swoje samochody – mnie pokazywał – naprawdę prawie wcale nie kłóciliśmy się dziś z Krzysiem o zabawki, a nawet Krzyś pożyczył mi swój piękny kapelusz!
Maja spała w swoim wózku, a my z Krzysiem odpoczywaliśmy na hamaku
A potem Ciocia Magda, Mama Krzysia, wymyśliła dla nas fantastyczne zajęcia plastyczne! Ja nie bardzo lubię rysować i malować, ale zabawa kolorowymi farbami na świeżym powietrzu bardzo mi się spodobała!!!
Nasze Mamy mówią, że bardzo się z Krzysiem zmieniliśmy, że jesteśmy duże chłopaki, że nie trzeba już nad nami aż tak bardzo czuwać, że potrafimy już bawić się sami, że wystarczy nam po prostu nie przeszkadzać… cóż, przez grzeczność nie zaprzeczę! Tak – ja i Krzyś BARDZO wydorośleliśmy, ale jedno na pewno się nie zmieniło – nadal obaj kochamy samochody (te zabawkowe i te prawdziwe, za kierownicą których Tatusiowie pozwalają nam czasem posiedzieć)!