Lipcowy list do Mikołaja
Być może Święty Mikołaj swoje wakacje spędza w jakimś pięknym, gorącym i słonecznym miejscu… Nas tegoroczny lipiec nie rozpieszcza wakacyjną aurą, a tropukalne upały widać tylko w prognozach pogody, które jakoś nie bardzo chcą się sprawdzać. Dziś od rana szaroburo i lało, taki „lipiec listopadowy” więc może nie ma nic dziwnego w tym, że Stanisław od rana zaczął już pisać swój list do Mikołaja ?
„Kochany Święty Mikołaju, daj mi proszę autka mini i vw golfa białego, żeby im się otwietały drzwi wszystkie i maski od silnika i bagażnik”- taką oto treść swojego listu do Mikołaja (zawartą w dwóch narysowanych żółtych kółkach) mi Staś „przeczytał”.nbsp;
Z jednej strony to dobrze, że Staś dał nam rodzicom dużo czasu na dogadanie się z Mikołajem w kwestii gwiazdkowych prezentów ? Gorzej jeśli się okaże, że każdego dnia Stanisław będzie chciał do tego swojego listu dorysowywać nowe kółko czyli dodawać nową prośbę…