SPACER Archive

16.05.2015 Mój pierwszy rowerek

Pierwszy rowerek: https://youtu.be/H1QOdxO3f1U Kolejny słoneczny, pełen wrażeń dzień. Popołudniu Rodzice zabrali na spacer nie tylko mnie, ale i mój rowerek 😉 Jeszcze nie umie sam pedałować, ale udaje mi się trzymać kierownicę, zresztą w moim rowerku najbardziej lubię włączać melodie i odgłosy zwierzątek – Tata mówi, że nim nas widać już nas słychać 😉

14.05.2015 Wycieczka

Dziś był dobry dzień! Świeciło słońce, byłem z Mamą na spacerze,a później Tata zabrał nas z Mamą na wycieczkę i na obiad… Co prawda Rodzice obiad zjedli sami, ja nawet jednej frytki nie chciałem spróbować (choć podobno wszystkie dzieci lubią frytki), ale dobrze bawiłem się słomką i czarowałem personel i wszystkich klientów Wiejskiej Chatki w

20.04.2015

Staś kapryśny jak tegoroczna wiosna… Dziś na spacerze w ogóle nie chciał chodzić sam, tylko na rączki i na rączki… Dobrze, że Tata był z nami na spacerze i mógł wyręczyć Mamę w dźwiganiu naszych najsłodszych 13 kilogramów. Niestety Staś nadal kaszle i wieczorem kolejna kontrola lekarska…

18.04.2015 Plac zabaw

Mimo kiepskiej pogody, takiej typowo kwietniowej – raz słońce, a raz wiatr i deszcz – Mama i Babcia zabrały mnie na spacer i bawiły się ze mną na placu zabaw 🙂 Najbardziej podobała mi się zjeżdżalnia, karuzela i drabinki (im wyżej tym lepiej!) za to w ogóle nie pozwoliłem się posadzić na huśtawce. Babcia mówiła,

17.04.2015

Spacer nr.2 bez wózka zaliczony 🙂 Mama mówi, że dziś byłem grzeczniejszy niż przedwczoraj, ale i tak po spacerze moje rączki nadawały się do mycia, a spodnie do prania 😉 Po raz pierwszy biegałem dziś sobie po trawie – Mama mnie chwaliła, że tak dobrze sobie radziłem z nierównościami terenu…więc się pięknie uśmiechałem A kuku…

15.04.2015 Pierwszy spacer bez wózka

Wyszliśmy dziś szukać wiosny na spacer po osiedlu. Po raz pierwszy Mama nie wsadziła mnie do wózka tylko pozwoliła chodzić na nóżkach 🙂 Na początku bardzo mi się ten spacer podobał (poczułem prawdziwą wolność i swobodę – chodziłem, a nawet biegałem w zupełnie inną stronę niż chciała pójść Mama, nie chciałem spacerować za rączkę, a

16.01.2015 Mamine spacerowe refleksje

Myślałam, że na czas długich spacerów będziemy musieli poczekać ze Staszkiem aż do wiosny, a tymczasem dziś – w połowie stycznia – piękne słońce, plus 8 stopni więc 2,5 godzinny spacer za nami. Poszliśmy naszą starą, stałą trasą (przemierzaną całe lato i jesień) – przez Start, Kniaziewicza do Parku, tam kółeczko (albo dwa) wokół stawów,

06.01.2015 Spacer z Dziadkami

Wreszcie nie pada i nie wieje więc Staś z Dziadkiem i Babcią, niczym Trzej Królowie 😉 poszli na zimowy (śniegu nie ma, ale mróz wyszczypał im buzie!) spacer

04.11.2014

Staś miał dzień śpiocha albo tak się zmęczył rehabilitacją, a dokładniej płaczem na niej (ani zabawa ani tym bardziej ćwiczenia z „ciocią” Dagmarą Mu się nie podobały, stać owszem chciał, ale po swojemu, a każde inne ułożenie ciała odbierał jako zamach na swoją wolność czemu się przeciwstawiał głośnym, histerycznym wręcz płaczem)… Jak tylko wsiedliśmy do

27.10.2014 Wspomnienia…

Pamiętacie te zdjęcia? Dokładnie rok temu Staś przekroczył wagę 2 kg, zaczął sam ssać, a lekarze zaczęli myśleć o wypisie do domu… Na początku przenieśli nas na 3 piętro  (trzecie łóżeczko od lewej strony) i zaczęły się spotkania z Panią Rehabilitantką, która uczyła nas prawidłowej obsługi Stanisława.  Patrzyliśmy z podziwem na panią Beatkę, która pokazywała

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. WIĘCEJ

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close