12.08.2015 Plażing
Czas na urlopie szybko biegnie.
Już przestałem tęsknić za domem i nawet przyzwyczaiłem się do naszego pokoju, choć spędzamy w nim tylko wieczory, noce i poranki. Całe dni spędzamy na dworze – na wycieczkach, spacerach po lesie i łąkach, na działce z Dziadkami no i oczywiście na plaży! Po kilku dniach totalnej fascynacji wodą dziś zacząłem bawić się na piasku; najbardziej podoba mi się „taplanie w błotku” i budowanie zamków z piasku – najlepiej tuż przy brzegu 🙂